Marzec, 2011
Dystans całkowity: | 164.54 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 07:34 |
Średnia prędkość: | 21.75 km/h |
Suma kalorii: | 10081 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 41.13 km i 1h 53m |
Więcej statystyk |
Przed obiadem
-
DST
23.64km
-
Czas
00:54
-
VAVG
26.27km/h
-
Kalorie 1448kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem godzinę i się zmieściłem :)
Mapka
wreszcie
-
DST
44.10km
-
Czas
01:57
-
VAVG
22.62km/h
-
Kalorie 2702kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dłuuuuugiej przerwie wreszcie mogłem wybrać się na małą przejażdżkę.
Tak to wyglądało
Po za trzykrotnym pompowaniu kół od zera nic więcej ciekawego się nie działo.
Powtórka
-
DST
48.60km
-
Czas
02:09
-
VAVG
22.60km/h
-
Kalorie 2976kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Obowiązki nie pozwoliły mi pojechać w sobotę ze Szczecińską ekipą BS - i dziękuję za te obowiązki (czytając co tam się działo, mogłoby być ze mną różnie ;)
Niedziela "pozwoliła" na krótką przejażdżkę.
MAPKA
Raz bywa radośnie raz drugi pod wiatr
-
DST
48.20km
-
Czas
02:34
-
VAVG
18.78km/h
-
Kalorie 2955kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ćwicz, ćwicz będziesz miał więcej czasu na zdjęcia …
Nie mogłem w sobotę z ekipą BS, więc trzeba było wykorzystać wolne dzisiejsze popołudnie i powalczyć z wiatrem. Żeby było łatwiej wymyśliłem sobie drogę przez las.
klik od traski
Pierwsze co to wiadukt nad autostradą.
Po minięciu Wielgowa wymyśliłem przyjemniejszą drogę do Puszczy niż ul. Przyszłości, a że ulica nazywa się Radosna tym bardziej nie mogłem się powstrzymać chociaż przeszkody były:
Dzięki temu że rowerem łatwiej sforsować takie zasieki mogłem uwiecznić coś takiego:
Następnie wspinanie się do Kołowa i z górki do Podjuch.
W drodze do domu jeszcze wizyta przy Jeziorze Szmaragdowym.
.
PS.
Wnioski z dzisiejszej wycieczki i poczynań kolegów: więcej ćwiczeń, kupić licznik (w prędkość maksymalną 116 km/h nie wierzę)