Lipiec, 2011
Dystans całkowity: | 670.65 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 30:32 |
Średnia prędkość: | 21.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.00 km/h |
Suma kalorii: | 5806 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 44.71 km i 2h 02m |
Więcej statystyk |
Rundka przed snem
-
DST
50.70km
-
Czas
02:01
-
VAVG
25.14km/h
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udało się znaleźć chwilkę przed snem.
Link do Sport-Trackera
Takie tygodniowe przestoju są do du..
Po Bukowej
-
DST
43.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
21.86km/h
-
Kalorie 1484kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Troszkę po górkach. Cieszy, że coraz łatwiej pod nie wjechać :)
Link do mapki na Sport-Trackerze
Terenu nie wpisuję, bo jeżdżę po utwardzonych dróżkach w Bukowej, tak że myślę iż to nie teren. Ale klimat super
Na koniec tygodnia
-
DST
58.00km
-
Czas
02:33
-
VAVG
22.75km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Kalorie 1995kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj (tzn. wczoraj) trochę po górkach i Puszczy. Już dawno tam nie byłem. Zaryzykowałem przejazd drogą Kiełpińską, która jeszcze wczesną wiosną była tak rozjechana przez drwali że wywinąłem orła. Moje zdziwienie było ogromne, kiedy okazało się, że droga jest ładnie wyrównana i jedzie się po niej lepiej niż po nie jednej drodze rowerowej. (Zdjęcia przerzucę ze sport-trackera jak odzyskam kabel od telefonu).
Link do mapki na sport-trackerze
Misiacz opisywał, że lubi się bawić w Gladiatora pośród łanu zbóż (nie jedno zdjęcie na jego blogach). Dziś miałem okazję zobaczyć tą scenę w wersji XXI w. Dzisiejszy Gladiator zajeżdża samochodem terenowym na skraj pola i przez otwarte okno zrywa kilka kłosów zboża dla sprawdzenia postępów w rozwoju. Ot cywilizacja :D
Stargardzkie DDR
-
DST
67.75km
-
Czas
02:42
-
VAVG
25.09km/h
-
VMAX
38.68km/h
-
Kalorie 2327kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dyskusji u Brum na tematy polskiej mentalności i nie tylko postanowiłem zobaczyć wychwalane Stargardzkie drogi dla rowerów.
Tak to było
I faktycznie od Żarowa do Stargardu wygląda to tak jak powinno wyglądać, podobnie jak z miasta do Morzyczyna i dalej budowana do Kobylanki. Czyli można!? Tchnie to optymizmem na przyszłość i tej wersji będę się trzymał
Nie robiłem zdjęć, żebym nie wyszedł na takiego co pierwszy raz DDR widzi :)).
Ale chętnych namawiam do skorzystania
Szczegółowe dane do wycieczki spisałem z licznika. Tym z GPS coraz mniej ufam.
brutto=netto
-
DST
55.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
25.98km/h
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po kolejnych dniach na czterech kółkach, czas na przyjemniejszy środek lokomocji.
Chmury nie napawały optymizmem ale widok roweru i odrobina wolnego czasu zrobiły swoje.
Tak to było
Zwyczajowo na takich wycieczkach pierwszy postój robię po ok 20 km. Teraz wypadło to w Goleniowie więc pomyślałem poczekam. Najbliższe optymalne miejsca na krótki postój były okupowane przez tubylców więc pomyślałem poczekam. I tak czekałem, czekałem aż dojechałem do domu. Inna sprawa, że po wejściu do domu czułem, że do "odcięcia prądu" dużo mi nie brakowało.