Dzisiaj zamiast obiadu
-
DST
48.70km
-
Czas
02:12
-
VAVG
22.14km/h
-
Kalorie 2981kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wiedząc, że przez najbliższy tydzień raczej nie uda się pokręcić, dzisiaj zaraz po pracy zrobiłem małą rundkę po nowych dla mnie dróżkach (przynajmniej częściowo).
Mapka z wyjazdu
Od jakiegoś czasu intrygowała mnie droga z Wielgowa do Sowna i dzisiaj postanowiłem ją „odkryć”. Może w odwrotnym kierunku ale zawsze. Pierwsza trudność była, którą drogę wybrać w Sownie skręcającą do lasu – pierwsza od strony Stumian (kierować się na tartak).
W planie miałem dojechać do Wielgowa, ale ostatecznie wylądowałem w Reptowie.
Trasa fajna jako odmiana dla Puszczy Bukowej – też lasem ale po płaskim.
Bo się ściemnia
-
DST
64.20km
-
Czas
02:34
-
VAVG
25.01km/h
-
Kalorie 3933kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
W pierwszej kolejności były rolki z lepszą moją połową, później rower.
Mapka wycieczki
Pierwszy etap to Stare Czarnowo ale przez Wielgowo – Reptowo – Kobylankę – Kołbacz.
I tutaj ukłony dla Pawła ( Sargatha ), droga wzdłuż torów była lepsza ;)
Droga Wielgowo - Niedźwiedź
Na końcu tej drogi ładne rozstaje
W Kobylance niespodzianka
Krótka ale zawsze coś i nie z „polbruku”
Za Kobylanką „jeszcze jest ściernisko ale będzie …” tra la la la
Później zaczynało się ściemniać.
Pozdrowienia dla „szaleńców” (oczywiście w pozytywnym znaczeniu)
Pozytywni szaleńcy
Przed obiadem
-
DST
23.64km
-
Czas
00:54
-
VAVG
26.27km/h
-
Kalorie 1448kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem godzinę i się zmieściłem :)
Mapka
wreszcie
-
DST
44.10km
-
Czas
01:57
-
VAVG
22.62km/h
-
Kalorie 2702kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dłuuuuugiej przerwie wreszcie mogłem wybrać się na małą przejażdżkę.
Tak to wyglądało
Po za trzykrotnym pompowaniu kół od zera nic więcej ciekawego się nie działo.
Powtórka
-
DST
48.60km
-
Czas
02:09
-
VAVG
22.60km/h
-
Kalorie 2976kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Obowiązki nie pozwoliły mi pojechać w sobotę ze Szczecińską ekipą BS - i dziękuję za te obowiązki (czytając co tam się działo, mogłoby być ze mną różnie ;)
Niedziela "pozwoliła" na krótką przejażdżkę.
MAPKA
Raz bywa radośnie raz drugi pod wiatr
-
DST
48.20km
-
Czas
02:34
-
VAVG
18.78km/h
-
Kalorie 2955kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ćwicz, ćwicz będziesz miał więcej czasu na zdjęcia …
Nie mogłem w sobotę z ekipą BS, więc trzeba było wykorzystać wolne dzisiejsze popołudnie i powalczyć z wiatrem. Żeby było łatwiej wymyśliłem sobie drogę przez las.
klik od traski
Pierwsze co to wiadukt nad autostradą.
Po minięciu Wielgowa wymyśliłem przyjemniejszą drogę do Puszczy niż ul. Przyszłości, a że ulica nazywa się Radosna tym bardziej nie mogłem się powstrzymać chociaż przeszkody były:
Dzięki temu że rowerem łatwiej sforsować takie zasieki mogłem uwiecznić coś takiego:
Następnie wspinanie się do Kołowa i z górki do Podjuch.
W drodze do domu jeszcze wizyta przy Jeziorze Szmaragdowym.
.
PS.
Wnioski z dzisiejszej wycieczki i poczynań kolegów: więcej ćwiczeń, kupić licznik (w prędkość maksymalną 116 km/h nie wierzę)
Zdrada
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wczorajszym rajdzie ze Szczecińskim BS, dziś dla odmiany z moją lepszą połową zainaugurowaliśmy inny sposób rekreacji.
Fachowo nazywa się to SKIKE.
Na razie uczyłem się utrzymać równowagę i bez kijków.
Ale rowerem fajniej :P
Rajd Szczecińskiego BS „Wokół Miedwia”
-
DST
96.00km
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i się odważyłem. Po zapewnieniach o tempie turystycznym i o spokojnej sobocie zabrałem się ze Szczecińską ekipą BS (cyborgami) na Rajd Wokół Miedwia. Trasa dla mnie była znajoma, więc w zanadrzu miałem możliwość zawrócenia, lub po drugiej stronie jeziora skrócenia (co zresztą się stało).
Początek drogi
GPS zgubił sygnał więc w dwóch kawałkach
reszta
Miałem się z ekipą spotkać przy moście nad rzeką Płonią, gdzie mogłem przez jakiś czas popodziwiać ptaszki
W międzyczasie spotkałem Dornfelda jadącego nad morze sprawdzić czy rzeczywiście jest zamarznięte.
Czekałem, czekałem, zmarzłem więc wyjechałem naprzeciw.
Nagle są: misiacz, jurektc, gadbagienny, odysseus, lewy89, sargath, po krótkim przywitaniu miałem okazję poprowadzić całą grupę przez Dąbie zgodnie z zaleceniami Sargatha ciekawie i przez las (tak było).
Droga do Morzyczyna minęła spokojnie. Tam mały popas i podziwianie zamarzniętego jeziora
Tutaj od ekipy oddzielił się Gad oraz niechcący (?) Misiacz.
Droga po odsłoniętych terenach i pod wiatr nie należały do najprzyjemniejszych, ale dzięki pasji chłopaków do fotografowania mogłem dotrzymać im kroku (koła). Ja na robienie zdjęć nie miałem za dużo czasu :). Na szczęście poprzednie pokolenia nie szczędziły wysiłków w budowaniu świątyń oraz ciekawych budynków - i dzięki im za to.
Po jednym z postojów zniecierpliwiony Jurek rzucił hasło: jedziemy dłuższy odcinek bez przerw ale równym tempem. Tempo było równe i było fajnie. Później były górki i tempo dalej takie samo :).
Po spotkaniu kolegi Misiacza Roberta sakwiarza, zaczęliśmy przedzierać się przez Puszczę Bukową. Po pożegnaniu w Kołowie ja odbiłem w Drogę Górską i przez Park Leśny Dąbie do Domu.
Droga przez Puszczę znana i lubiana ale stan porównywalny do tej pomiędzy Wielgowem a Niedźwiedziem, a że było z górki to się wyłożyłem.
Zdjęcie z blogu Misiacza (mam nadzieję, nie masz nic przeciwko)
Pozdrawiam uczestników oraz dzięki za wyrozumiałość.
Jeśli zaplanujecie trasę z dużą ilością kościołów to się oczywiście piszę :)
Nad Inę
-
DST
50.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
21.43km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Kalorie 3101kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie odważyłem się pojechać z miejscowymi cyborgami, ale popedałować trzeba było.
Na niektórych mapach na wysokości Lubczyny - Komorowa jest kładka przez Inę. Pomyślałem pojadę zobaczę jadąc nad morze będzie można ominąć Goleniów.
Pojechałem, psy mnie pogoniły a Ina jest tak szeroka, że Trasa Zamkowa byłaby za krótka.
Mapa ze szczegółami
Ja wiem, że to w trakcie inwestycji, ale nie mogłem się powstrzymać
W Lubczynie
Po drodze w lesie
Ina. Z daleka bo ją psy pilnowały (a jeden to wyglądał jak mi... jak niedźwiedź)
Wieczorne zwiedzanie ulic Prawobrzeża
-
DST
15.40km
-
Czas
00:46
-
VAVG
20.09km/h
-
Kalorie 943kcal
-
Sprzęt Scott P4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Co by się rozruszać.
Dzisiaj już włączyłem Sport Trackera dlatego mogłem wpisać więcej danych
Mam nadzieję, że wklejanie linków konkurencji nie będzie grzechem
http://www.sports-tracker.com/#/workout/Goldyn/186gernek3fivv97